Nie tłum emocji, bądź totalny!

Zarówno szlochy jak i radości są potrzebne, jedne nie istnieją bez drugich.

Jeśli nie pozwalasz sobie na pewne emocje, powiedzmy słabości bo Ci tak wmówiono np. płacz to jednocześnie odmawiasz sobie radości i pójścia po rozpaczy z powrotem w górę.

Odmawiasz sobie smutku, odmawiasz radości i prowadzi to do tego, że umierasz emocjonalnie aż w końcu wszystko Ci jedno i nie potrafisz się ani cieszyć, ani zapłakać.
A uwierz mi zapłakanie nad swoim losem, czasem daje ogromną ulgę.
Grunt to równowaga między tymi emocjami wznoszącymi a tymi które dołują.
Blokując je wcale nie bedziesz czuć się lepiej, wręcz zatrzymujesz swój rozwój i stan zdrowotno psychiczny z momentu tej emocji i nie pozwalasz temu przepłynąć dalej.
Bądź jakbyś płynął z biegiem rzeki, czasem obijasz się o jeden brzeg czasem o drugi, ale nie walcz z biegiem bo utoniesz i się później nie odnajdziesz.

Jeśli masz gruczoły łzowe to masz prawo do płaczu bez względu na to czy jesteś mężczyzną czy nie, bez względu na to co Ci tato powiedział, a wcześniej jego tato jemu.

To samo dotyczy kobiet, które strasznie bardzo chcą równouprawnienia i niezależności – wszystko w porządku, ale też macie prawo do emocji i nie musicie być twarde, ani gruboskórne (celowo się to narzuca po to by kobiety stawały się babochłopami i traciły kobiecą jakość i siłę, a faceci by zniewieściali i stracili swą męskość będąc zdominowanymi przez kobiety). Skoro już zszedłęm na ten temat to zarówno mężczyźni jak i kobiety są od siebie zależni zarówno na poziomie fizjologicznym, emocjonalnym jak i energetycznym, dlatego też nie ma co walczyć, kto lepiej, kto bardziej ważny.
Mieliśmy patriarchat, matriarchat – to obie skrajności, obie płcie są sobie potrzebne. Ale o tym może gdzie indziej.

Bądź totalny, śpiewaj, tańcz, krzycz – pozwól sobie na emocje są Twoim jestestwem, bez nich jesteś nijaki.

Płyń z biegiem rzeki, a nauczysz się surfować zarówno po tych płytkich odcinkach jak i tych głębokich.

Jedna myśl na temat “Nie tłum emocji, bądź totalny!

Dodaj komentarz